XXIII Zjazd był jednym z tych naszych spotkań gdzie po 365 dniach mogliśmy ponownie sie spotkać i uradować swoje lica widokiem przyjaciół z Boryczówki i okolic Trembowli . Wiadomym jest, że wielu z nas na ten moment czeka, by móc spotkać wszystkich tych z którymi mieliśmy szczęście Żyć w naszej kochanej Małej Ojczyźnie Boryczówce .Kiedyś sąsiad był przez płot , miedzę a dziś ten płot ma często taką miare , odległość że możemy spotkać się dopiero po roku !!!!
Pamietajmy , aby ścieżki naszej przeszłości nie zarastały niechęcią do tych wspaniałych spotkań . Prowadźmy naszych następców bu kultywowali dalej tradycje którą przez lata przechowywaliśmy w naszych zachowaniach i poszanowaniu bliźnich. Pamiętajmy !!!
To co nas spotkało w Boryczówce w sierpniu 2016 to życiowe szczęście, powitrali nas jak wita sie kogoś bliskiego po wielu latach niewidzenia, nieobecności.
Burmistrz Lubomierza , Wiesław Ziółkowski zaprosił nas do udziału w tej delegacji , do Miasta partnerskiego , Trembowli . Głównym punktem tego wyjazdu miało być odsłoniecie tablicy , obelisku w Boryczówce , poświęconej wszystkim którzy tu żyli przed 1945 roku i zostali zmuszeni do opuszcenia tych ziem Rodzinnych
i tymi którzy tu przybyli w miejsca opuszczone ., przybyli z okolic Jarosławi w ramach akcji Wisła .Do Jacka podszedł mieszkaniec Boryczówki pan Igor Rydyk
i po krótkij prezentacji wręczył onemu tablicę która zawieszona była na budynku sołtysa Jana Mularczyka kiedy ten piastował urząd Sołtysa. Przechowywaliśmy
tą pamiątkę polskości przez 70 lat , by móc oddać ja w rece rodzinie Mularczyków . Pan tu sie urodził wiec przkazuje tą tablice w godne ręce, niech będzie to mały symbol Samych Swoi tak jak oznajmia napis na tym pomniku. Proszę często nas odwiedzać , zapraszam na herbate i kawę do naszego wspólnego domu .
XXIII Zjazd był jednym z tych naszych spotkań gdzie po 365 dniach mogliśmy ponownie sie spotkać i uradować swoje lica widokiem przyjaciół z Boryczówki i okolic Trembowli . Wiadomym jest, że wielu z nas na ten moment czeka, by móc spotkać wszystkich tych z którymi mieliśmy szczęście Żyć w naszej kochanej Małej Ojczyźnie Boryczówce .Kiedyś sąsiad był przez płot , miedzę a dziś ten płot ma często taką miare , odległość że możemy spotkać się dopiero po roku !!!!
Pamietajmy , aby ścieżki naszej przeszłości nie zarastały niechęcią do tych wspaniałych spotkań . Prowadźmy naszych następców bu kultywowali dalej tradycje którą przez lata przechowywaliśmy w naszych zachowaniach i poszanowaniu bliźnich. Pamiętajmy !!!
To co nas spotkało w Boryczówce w sierpniu 2016 to życiowe szczęście, powitrali nas jak wita sie kogoś bliskiego po wielu latach niewidzenia, nieobecności.
Burmistrz Lubomierza , Wiesław Ziółkowski zaprosił nas do udziału w tej delegacji , do Miasta partnerskiego , Trembowli . Głównym punktem tego wyjazdu miało być odsłoniecie tablicy , obelisku w Boryczówce , poświęconej wszystkim którzy tu żyli przed 1945 roku i zostali zmuszeni do opuszcenia tych ziem Rodzinnych
i tymi którzy tu przybyli w miejsca opuszczone ., przybyli z okolic Jarosławi w ramach akcji Wisła .Do Jacka podszedł mieszkaniec Boryczówki pan Igor Rydyk
i po krótkij prezentacji wręczył onemu tablicę która zawieszona była na budynku sołtysa Jana Mularczyka kiedy ten piastował urząd Sołtysa. Przechowywaliśmy
tą pamiątkę polskości przez 70 lat , by móc oddać ja w rece rodzinie Mularczyków . Pan tu sie urodził wiec przkazuje tą tablice w godne ręce, niech będzie to mały symbol Samych Swoi tak jak oznajmia napis na tym pomniku. Proszę często nas odwiedzać , zapraszam na herbate i kawę do naszego wspólnego domu .